Przechwtywanie obrazu WIM to czynność tak bardzo niedoceniana jak efektywna. W swoim działaniu znacznie upraszczająca przygotowanie obrazu pod swoje potrzeby. Oto jak zrobić to w ciągu zaledwie kilku minut.

Na nośniku instalacyjnym systemu Windows: Vista, 7 , 8 lub najnowszej wersji 10 znajduje się oczywiście mnóstwo plików - jeśli weźmiemy je pod lupę naszą uwagę zwróci plik install.wim który w stanie fabrycznym waży od 2GB wzwyż. To właśnie on w znacznej większości przechowuje konfiguracje i zawartość systemu - to, co otrzymujemy po zainstalowaniu systemu. Istnieje sposób, by taki plik przygotować samemu w oparciu o nasz już zainstalowany system.

Umożliwia nam to narzędzie nazywające się Imagex. Wchodzi ono w skład pakietu AIK oraz można je zintegrować ze środowiskiem uruchomieniowym (mini systemem operacyjnym znajdujacym się w pliku boot.wim) Windows PE. Taki właśnie obraz można pobrać z naszego działu download: http://windowsmx.pl/download/toolbox. Należy jego zawartość zrzucić na wcześniej przygotowany, bootowalny pendrive (o tym jak to zrobić pisałem tu: http://windowsmx.pl/projekt-windowsmx/windows-7-luty-2015-64-bit).

Ta wersja Windows PE posiada już zintegrowany Imagex oraz zdefiniowaną listę wyjątków (plików takich jak pagefile.sys czy hiberfil.sys) by nie przechwytywać plików w wypadku których nie ma to sensu.

Po uruchomieniu Windows PE naszym oczom ukazuje się okno wiersza poleceń. Na tym etapie musimy narzędziu Imagex wskazać z jakiego dysku oraz z jakiej partycji ma ono przechwycić zawartość. Pomoże nam w tym Diskpart. Kolejny wykonujemy komendy:

• diskpart
• list disk
• select disk 0 (wybieramy dysk na jakim znajduje się nasz system operacyjny, w 99% przypadków będzie to ten z numerem 0)
• list partition
• select partition (wybieramy partycję na której fizycznie znajduje się dysk, nie tą która figuruje jako "zastrzeżona" - czyli ta o rozmiarze 100-300 MB).
• assign letter=s (na przykład S, może to być oczywiście każda inna litera)
• exit

Opuszczamy narzędzie diskpart i teraz "rozmawiamy" z imagex'em - wykonujemy poniższą komendę:

• imagex /capture /compress maximum S: S\:install.wim "Nazwa dla naszego obrazu"

Przełącznik compress oczywiście pomoże nam zachować rozmiary pliku wynikowego w ryzach, wydłuży nieco czas kompresji ale warto moim zdaniem z tego skorzystać. Litera S to oczywiście litera jaką nadaliśmy wcześniej partycji w narzędziu diskpart. Scieżka S:\install.wim to oczywiście wskazanie gdzie mam być zapisany nasz plik wynikowy a parametr w cudzysłowie to nazwa pod jaką poźniej instalator Windows będzie widzieć nasz WIM.

Proces ten oczywiście w zależności od naszego procesora, dysku twardego oraz ilości danych może trochę zająć, o czym poinformuje nas w oknie wiersza poleceń.

Na tym byłby koniec, gdyby nie fakt, że tak utworzonemu obrazowi brakuje tak zwanej "flagi" - czyli czy jest on wersją Home, Pro, czy Ultimate - możemy to szybko i łatwo ustawić programem Wintoolkit:

I to już tyle jeśli chodzi o przechwytywanie/kompresje obrazu install.wim - ta metoda przechwtuje około 95% konfiguracji naszego systemu. Istnieją elementy, które są określane przez plik odpowiedzi (autounattend.xml) czy sam rejestr systemowy - ale po tym szerzej może innym razem.